Pisałem już o koronawirusie w kontekście czy paczki z Chin są bezpieczne. Również pisałem o tym jak cała sytuacja będzie wpływać na biznes, dostawy itp. Dziś również o tym, ale pod innym kątem. Jak fabryki poradzą sobie z tym zagrożeniem?

Fabryki w Guangdong, a wirus

Rząd prowincji Guangdong nakazał wszystkim fabrykom (z wyjątkiem tych, które są bezpośrednio związane z produktami zwalczającymi wirusy) NIE wznawiać pracy przed 10 lutego 2020 r. Tą informacją dzieliłem się z Wami parę dni temu.

W tej chwili większość fabryk w branży elektroniki użytkowej planuje wznowić pracę 10 lutego.

Jedna z fabryk, która dziś wysłała mi maila z informacjami na temat bieżącej sytuacji dodaje że ma 8 dni opóźnienia w stosunku do pierwotnego planu.

Następnie dodają: Biorąc pod uwagę wpływ na transport, spodziewamy się, że tylko niewielka część pracowników będzie mogła przybyć na czas. Na szczęście w naszej fabryce pracowało tylko 2 pracowników z prowincji Hubei. Nie będą w fabryce do marca.

Firma również piszę o planowanych środkach zaradczych po wznowieniu produkcji:

Kiedy wrócimy, podejmiemy działania w celu sterylizacji miejsca pracy, poza tym będą pomiary temperatury pracowników, nakaz noszenia masek i tak dalej.

Nasz zespół sprzedaży będzie odtąd przez pewien czas działał na zasadzie home office.

Jak wiadomo Chiński rząd podejmuje ogromne wysiłki w celu zwalczenia epidemii wirusa. Zachęcamy do pozostania w domach i nie podróżowania jeśli to nie jest niezbędne. Wierzymy, że wkrótce wszystko wróci do normy. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby zminimalizować wpływ tej sytuacji na naszych klientów.

W razie pytań prosimy o kontakt z nami przez e-mail, telefon, Wechat, Whatsapp i Skype. Jesteśmy twoimi oczami i rękami w Chinach.

Nawiasem mówiąc, wirus nie jest w stanie przetrwać 48 godzin poza ciałem nosiciela . W związku z tym nie ma zagrożenia zarażenia się wirusem przez kontakt z paczkami i dobrami wyprodukowanymi w Chinach.

„To, co nas nie zabija, czyni nas silniejszymi” (Friedrich Nietzsche)

Dziękuję i pozdrawiam.

Odziały Europejskich firm w Chinach, a wirus

Wiele firm międzynarodowych, które działają globalnie również podejmuje dodatkowe środki ostrożności. Jedna z firm transportowych zwraca uwagę że:

Ze względu na bezpieczeństwo naszych klientów i pracowników nasze biuro w Wuhan w prowincji Hubei będzie zamknięte do 17 lutego 2020 r.

Pozostałe oddziały zostaną otwarte:

  • Nanjing, Suzhou, Wuxi and Taicang w prowincji Jiangsu: nie wcześniej niż o 24:00 w dniu 9 lutego 2020 roku.
  • Shanghai: nie wcześniej niż o 24:00 w dniu 9 lutego 2020 roku.
  • Ningbo, Hangzhou and Wenzhou w prowincji Zhejiang: nie wcześniej niż o 24:00 w dniu 9 lutego 2020 roku.
  • Shenzhen, Guangzhou, Foshan, Zhongshan w prowincji Guangdong: nie wcześniej niż o 24:00 w dniu 9 lutego 2020 roku.
  • Chongqing: nie wcześniej niż o 24:00 w dniu 9 lutego 2020 roku.
  • Xiamen i Fuzhou w prowincji Fujian: nie wcześniej niż o 24:00 w dniu 9 lutego 2020 roku.

Zespół operacyjny Hongkongu (SAR, Chiny) będzie nadal normalnie wspierać naszych Klientów, a nasze biuro zostanie ponownie otwarte 3 lutego 2020 r. Podobne ustalenia dotyczą biura w Makau (SAR, Chiny).

W okresie przedłużonego zamknięcia nasze zespoły operacyjne będą nadal wspierać i minimalizować zakłócenia w procesach operacyjnych.

Dodatkowe środki zapobiegawcze

Wiele firm zaleca swoim pracownikom na całym świecie, aby zastąpili wyjazdy służbowe do Chin (w tym SAR Hongkongu i Makau) konferencjami internetowymi. Inne wdrożone środki obejmują:

  • kontrolę temperatury pracowników ,
  • dobre praktyki higieny osobistej
  • obowiązkowy 14-dniowy urlop dla każdego pracownika, który podróżował do powyższych lokalizacji w ciągu ostatnich 14 dni.

Podsumowanie

Co to wszystko oznacza? Tak jak przewidywałem parę dni temu zarówno cała branża logistyczna jak i produkcyjna odczują silny wstrząs spowodowany wirusem. Opóźnienia związana z transportem to będzie jedna kwestia. Kolejna będzie związana z czasem produkcji. Każdy oficjalnie zwraca uwagę, że ze względu na braki kadrowe będą przesunięcia i nawet dwu miesięczny okres dochodzenia do pełnych sił produkcyjnych. W związku z tym drogi importerze masz niewiele opcji. Po pierwsze jak najszybciej potwierdzać nowe zamówienia. To szczególnie istotne jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś przed Chińskim Nowym Rokiem. Jednak to również nie zmieni faktu, że istnieje duże ryzyko, że czas produkcji wyniesie 60 dni lub więcej. Szukanie nowych dostawców może być rozwiązaniem, ale tylko w tedy kiedy szukasz ich poza Chinami czyli np. w Wietnamie itp.

Kolejna kwestia na której aktualnie mało osób się skupia to ograniczenia związane z poruszeniem się i przemieszczaniem. Jest to ważne. Ponieważ grozi to małym paraliżem w przypadku wielu firm i ich łańcucha dostaw. Jeśli transport i przepływ towarów jest utrudniony to ten kto ma możliwości zabezpieczyć jak najlepiej swoje dostawy półproduktów lub materiałów potrzebnych do produkcji, na tym wygra. Jednak nie ma co się oszukiwać, że jest duża szansa na wzrost cen. Po prostu popyt może się okazać wyższy od podaży.

Presja będzie szła z jednej strony od pracowników – pracować w fabrykach i ryzykować zdrowie może chcieć mniej osób. Więc aby pozyskać pracowników fabryki będą skłonne więcej płacić. Również może być presja od dostawców którzy mogą mieć świadomość, że przez pewien okres czasu może być okazja lepiej zarobić na posiadanym zapasie towarów itp. Z drugiej strony będzie cena ropy która potaniała o dobrych 5 dolarów na baryłce w ciągu tygodnia. Również miedź staniała. Mniejsza ilość produkcji może spowodować większą presję na obniżki cen w transporcie morskim. To może niwelować pewne negatywne trendy i podwyżki. Pytanie tylko czy zniwelują na tyle aby koszt produkcji pozostał na podobnym poziomie co przed pandemią?

Jeśli chodzi o transport kolejowy lub lotniczy to należy się spodziewać raczej podwyżek. Wszystko ze względu na transit time (koleją jest to 11-14 dni a samolotem 3-7 dni) i chęć szybszego dostarczenia towaru ze względu na długi czas produkcji. Jednak nie zapominajmy o ograniczeniach w transporcie. Wiele linii lotniczych zawiesiło połączenia do Chin lub mocno je ograniczyło. Terminal kolejowy w Wuhan raczej też szybko nie zostanie uruchomiony. W związku z tym jestem prawie pewien że ceny na transport lotniczy i kolejowy będą jeszcze przez jakiś czas wysokie.

Podobne wpisy